Paszteciki z kapustą czerwoną

Do świąt jeszcze trochę czasu zostało.
Jednak już czuć zapach kapusty z wędzonymi śliwkami!
Szkoda, ach szkoda, że do zdjęć nie da się dołączyć zapachu!

Składniki:

arkusz ciasta francuskiego

1/4 główki kapusty czerwonej
pół szklanki białego wina
małe jabłko

cebula
5 wędzonych śliwek
1 łyżka soku z cytryny
kilka ziaren ziela angielskiego
kilka liści laurowych

sól

pieprz

Usmażyłem drobno posiekaną cebulkę, dodałem poszatkowaną kapustę i zalałem całość winem.
Chwilę podsmażyłem i przykryłem. Do duszącej się kapusty dodałem starte jabłko.

Następnie śliwki, ziele angielskiego i liście laurowe.
Dosypałem soli do smaku oraz pieprzu.
Gdy kapusta zmiękła, ściągnąłem garnek z gazu i dodałem sok z cytryny.

Nagrzałem piekarnik do 200 stopni Celsjusza.
Ciasto pokroiłem na dwa paski, na których ułożyłem farsz z kapusty.

Następnie paski zlepiłem wzdłuż i pociąłem na kwadraciki.
Paszteciki piekłem około 12 minut, aż do zrumienienia.

Podawać koniecznie z barszczem czerwonym!

Uniwersalność pizzy

Pizza. Wszędzie. Zawsze. O każdej porze.
Każdy zna pizzę. Każdy ją lubi.
Pizza - jedno słowo, wiele przepisów...

Przepis na ciasto do pizzy podawałem już na blogu.

To taka nasza podstawa, a ciąg dalszy to już nasza inwencja twórcza i zabawa z dodatkami!

Pieczarki, kukurydza, rukola, ser, mozarella, pomidory, ananas...

Pomysłów tyle co składników na świecie, a nawet i więcej!

 

Kawowe gofry

Teraz czas ba kolejne gofry.
Na gofry przepisów wszędzie pełno...
Ale te są chrupiące i... kawowe!

Składniki:

250 g mąki

300 ml napoju roślinnego

3 jajka lub duży banan

3 czubate łyżeczki mielonej kawy
2 łyżki cukru trzcinowego
ziarna z połowy laski wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia

2 łyżki oleju

szczypta soli

Wszystkie składniki zmiksowałem (używając bananów).

Jeśli używam jajek, to miksuję wszystko z żółtkami, a pod koniec dodaję pianę z białek.
Piekłem w gofrownicy do zrumienienia.

I na koniec zajadałem się goframi z dżemem!
Kawowe i chrupiące!

Liebster blog award

Zostałem nominowany przez: mojeprzepisy-ania.blogspot.com
Za co bardzo dziękuję.

Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Pytania które otrzymałem:

1. Co lubisz najbardziej gotować?
Zupy kremy - wszelkiego rodzaju, bo można w nich zmieścić dosłownie wszystko!


2. Drób czy wieprzowina?
Nie jadam mięsa.

3. Ulubiona sałatka?
Z ryżem, majonezem, wędzonym tofu, orzechami włoskimi i pietruszką!

4. Ulubiony film?
Intruz

5. Biszkopt czy kruche ciasto?
Biszkopt, zdecydowanie!

6.Czy lubisz jajecznicę?
Bardzo lubię!

7. Makaron razowy czy zwykły?
Raczej razowy, choć i zwykły się zdarza.


8.Co byś ugotował/a z ryżu?
Ryż na mleku migdałowym z musem truskawkowym!


9.Ulubione narzędzie w kuchni?
Blender. Nie potrafię się bez niego obejść!


10.Wakacje nad morzem czy w górach?
Nie lubię monotonii, więc i tu i tu po trochę.


11.Ulubione danie z dzieciństwa?
Pierogi... każde!
Moje pytania:

1. Priorytetem smak, czy walory odżywcze?
2. Ulubione  naczynie do podawania potraw?
3. Czy to ważne dla Ciebie, w jaki sposób są podawane potrawy? Dlaczego?
4. Ulubiony napój?
5. Popisowe danie?
6. Czy czytasz dużo książek kucharskich?
7. Skąd czerpiesz inspiracje do gotowania?
8. Wolisz gotować dla rodziny, czy znajomych?
9. Gotujesz potrawy dokładnie według przepisów, z którymi czujesz się pewnie, czy lubisz eksperymentować?
10. Jak się zaczęła Twoja przygoda z gotowaniem?
11. Jaką masz aspirację związaną z dalszym gotowaniem?


Blogi które nominuję:
1. http://eatyourdream.blogspot.com
2. http://nipaquifood.blogspot.com
3. http://vegazone.blox.pl
4. http://smakizapachy.blogspot.com
5. http://marilyn-rk.blogspot.com
6. http://moniwkuchni.blogspot.com
7. http://samesmaczki.blogspot.com
8. http://kierunekzdrowie.blogspot.com
9. http://wegariacje.blogspot.com
10. http://kuchniatosztuka.blogspot.com
11. http://tancekuchenne.blogspot.com

Pierogi z botwinką i tofu

Kupiłem botwinkę z myślą o surówce.
Zanim doniosłem do domu (za dużo innych punktów po drodze)...
Miałem nieapetyczne zwiędłe liście. Ale to nic! Na ciepło... pierogi!

Składniki na ciasto:

3 i 1/2 szklanki mąki

szklanka wrzątku

szczypta soli

Wszystkie składniki mieszam drewnianą łyżką i ugniatam na jednolite ciasto.

Składniki na farsz:

pęczek botwinki

2 ząbki czosnku

150 g tofu

łyżeczka soku z cytryny

pieprz

sól

oliwa do smażenia plus 3 łyżki (jeśli farsz będzie zbyt suchy)

Botwinkę pokroiłem i podsmażyłem na oliwie.

Dodałem starty czosnek, oliwę i rozgniecione widelcem tofu.

Zamieszałem dobrze z sokiem z cytryny i przyprawami i ściągnąłem z ognia.

Lepiłem pierogi z ciasta z farszem i gotowałem kilka minut od wypłynięcia.

Następnie przekładałem do miski z zimną wodą i odcedzałem dopiero, gdy opadły.

Dzięki temu pierogi nie kleją się do siebie.

Podawałem z sosem czosnkowym.
Można użyć dowolnego.

Na przykład z majonezu z jogurtem i świeżym czosnkiem!