Zanim doniosłem do domu (za dużo innych punktów po drodze)...
Miałem nieapetyczne zwiędłe liście. Ale to nic! Na ciepło... pierogi!
Składniki na ciasto:
3 i 1/2 szklanki mąki
szklanka wrzątku
szczypta soli
Wszystkie składniki mieszam drewnianą łyżką i ugniatam na jednolite ciasto.
Składniki na farsz:
pęczek botwinki
2 ząbki czosnku
150 g tofu
łyżeczka soku z cytryny
pieprz
sól
oliwa do smażenia plus 3 łyżki (jeśli farsz będzie zbyt suchy)
Botwinkę pokroiłem i podsmażyłem na oliwie.
Dodałem starty czosnek, oliwę i rozgniecione widelcem tofu.
Zamieszałem dobrze z sokiem z cytryny i przyprawami i ściągnąłem z ognia.
Lepiłem pierogi z ciasta z farszem i gotowałem kilka minut od wypłynięcia.
Następnie przekładałem do miski z zimną wodą i odcedzałem dopiero, gdy opadły.
Dzięki temu pierogi nie kleją się do siebie.
Podawałem z sosem czosnkowym.
Można użyć dowolnego.
Można użyć dowolnego.
Na przykład z majonezu z jogurtem i świeżym czosnkiem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz